TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny

Krok za krokiem...

Krok za krokiem... Data publikacji: 2017-02-08

Po skandalu na ślubie Marzenka nie chce widzieć Andrzejka na oczy. Jednak Ula próbuje zakochanych pogodzić. Z jakim efektem? Zapraszamy na 1277 odcinek ”M jak Miłość”, a w nim…

Mostowiakówna nadal uważa Andrzejka za przyjaciela… Ale jest też gotowa zwolnić siłacza z pracy – jeśli Marzenka ją o to poprosi.
- Niezła afera… I wierzę, że o niczym nie wiedziałeś, ale - wybacz szczerość - nie byłeś tak do końca uczciwy! Jednak ukrywałeś przed Marzenką dosyć istotne rzeczy: że była inna kobieta, że byłeś już kiedyś żonaty...
- I to był z mojej strony wielki błąd... Ale choćbym nie wiem jak chciał, to już tego nie odkręcę.(…) Bardzo bym chciał nadal tu pracować…
- Ja też bym chciała, ale Marzenka się na to nie zgodzi, mowy nie ma! I ja muszę tę jej decyzję uszanować…
Lisiecki, po rozmowie z szefową, szykuje się więc na najgorsze. Tymczasem Ula przekonuje Marzenkę, że siłacz jest wręcz niezastąpiony. I że trudno będzie znaleźć kogoś, kto przejmie w siedlisku jego obowiązki.
- Andrzejek bardzo by nam się tu przydał. Zdejmował z nas mnóstwo spraw, nie mówiąc już o takich drobiazgach jak rąbanie drewna, zakupy…
I jej taktyka się opłaca – bo Laskowska w końcu zgadza się na pracę z byłym narzeczonym… Ale stawia twarde warunki!
- Żeby nie było wątpliwości: Lisiecki wraca do pracy, ale pod warunkiem, że zamieszka z daleka od mojego pokoju i że wszystkie polecenia będą przekazywane temu człowiekowi przez ciebie! Ja… nie chcę z nim rozmawiać, nie chcę go znać! A zgodziłam się na jego powrót tylko ze względu na panią Anię i na ciebie…

Czy Andrzejek - z czasem - przekona ukochaną, by na nowo mu zaufała? Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!

Bitwa more
Jan
Paweł