• 
• Zapraszamy na 1293 odcinek „M jak Miłość”, w którym na widzów czeka sporo niespodzianek! Co wydarzy się w serialu w kolejny poniedziałek?

• 
• Janek z okazji mikołajek da Uli wyjątkowy prezent… klucze do swojego mieszkania. I w końcu wyzna, jak wiele znaczy dla niego ich związek. - Chcę, żebyś mogła tu do mnie przychodzić kiedy tylko zechcesz, o każdej porze dnia i nocy. - Ryzykowny prezent… - Lubię ryzyko...

• 
• Justyna namówi za to Franka, by wystąpił w roli „świętego” w lokalnej szkole. I kolejny raz wykorzysta okazję do flirtu. - Wiesz, dlaczego święty Mikołaj jest zawsze taki uśmiechnięty? Bo zna adresy wszystkich niegrzecznych dziewczynek… A do tego oznajmi leśnikowi, że… nadal jest nim zainteresowana. - Słyszałam plotki, że Natalka jest w ciąży. A skoro nie jest… to ja wracam do gry!

• 
• Z kolei Marcin mikołajki spędzi z Pauliną... Chodakowski zabierze syna, nową nianię oraz małego Wojtka do siedliska, gdzie Ula urządzi dla dzieci huczną zabawę.

• 
• A na imprezie w roli „świętego” wystąpi Andrzejek, największy Mikołaj w historii Grabiny! Przy okazji, siłacz postanowi też kolejny raz oświadczyć się Marzence... I w środku wielkiego “prezentu” dla ukochanej ukryje pudełko z pierścionkiem. Mały Wojtek zrobi mu jednak psikusa - i pudełka zamieni.

• 
• A Marzenka zamiast pierścionka dostanie w końcu... zabawkę. Laskowska będzie wściekła i uzna, że ukochany z niej żartuje. - Już raz wszystko schrzaniłeś i znów robisz sobie z tego jaja?! - Ale czekaj, to nie tak, zaraz ci wytłumaczę… - Tak, w gadaniu to ty jesteś dobry!

• 
• A gniewu dziewczyny nie zdoła uśmierzyć nawet Marcin. - Andrzejek chciał dobrze… - A wyszło jak zwykle? Nie chcę już o nim słuchać! To człowiek-porażka! - Kocha cię jak wariat! Chłopak od kilku dni zbierał się z tymi oświadczynami, zastanawiał się, kombinował, głowę łamał, jak ma do tego podejść, żeby cię nie zniechęcić… - A wkurzył mnie jak sto pięćdziesiąt!

• 
• I na tym problemy siłacza wcale się nie zakończą… bo kilka godzin później Andrzejek trafi do aresztu! W Grabinie i okolicach dojdzie do serii kradzieży, złodziej będzie nosił czerwony strój Mikołaja - a policja przez omyłkę wsadzi za kratki niewłaściwego „świętego”.

• 
• Marzenka od razu jednak zjawi się na posterunku, by ukochanego ratować - „uzbrojona” w swoje najlepsze ciasto. I z czarującym uśmiechem rzuci do Staszka: - Chodzi o pewnego Mikołaja, który w wyniku nieporozumienia trafił pod klucz... Może udałoby się nam jakoś tę sprawę rozwikłać? - Przy pomocy sernika? To próba przekupstwa?

• 
• A gdy policjant zgodzi się, by dziewczyna odwiedziła swojego wybranka w celi… Andrzejek w końcu poprosi ją o rękę! - Marzenko... zostaniesz moją żoną? - Tak... Trzy razy tak!!! - No, to teraz już... dożywocie!

• 
• Chwilę później siłacz wyjdzie na wolność, a gdy zakochani wrócą do siedliska, Marcin i Paulina od razu złożą im gratulacje. - Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia... Jesteście przemiłą parą… - Najlepszą! Stworzoną do tego, żeby być razem! Czy po kolejnych zaręczynach młodą parę czeka upragniony „happy end”? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!