TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
M jak Miłość
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Instagram
YouTube
Facebook
TikTok
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
pokaz
zwiastuny
różne
fotostory
odcinki
wszystkie
back
Pechowy tydzień
menu
Codziennie nowe problemy – i nowy powód do migreny. Życie Uli nie jest ostatnio łatwe…
A co spotka dziewczynę w najbliższym tygodniu? Zapraszamy na 1355 odcinek „M jak Miłość”, a w nim...
W kolejny wtorek Mostowiakówna wyzna Soni, że Dawid – chłopak, którego obie poznały niedawno w klubie – wciąż jej się narzuca. I poprosi koleżankę o pomoc. - Facet wydzwania do mnie, wysyła debilne sms-y… - Romantyk ci się trafił... - To jeszcze nic! On mnie nachodzi, był już kilka razy w siedlisku!
- Dobrze, że tylko raz wpadł na Janka, bo nie wiem, jak by się to skończyło… - Nie rozumiem, w czym problem? Powiedz mu, że masz faceta i po sprawie! - Mówiłam! Ale do niego nic nie trafia! Ty mnie w to wpakowałaś… W klubie nagadałaś mu głupot, to teraz wymyśl, jak to odkręcić!
A policjantka wpadnie w końcu na pomysł, jak Dawida skutecznie ”odstraszyć”. Kilka godzin później dziewczyny umówią się z pechowym amantem w kawiarni. A Sonia wmówi chłopakowi, że… obie z Ulą są parą! - Przyjechałyśmy, ponieważ… jesteśmy ci winne przeprosiny. Wtedy, w klubie… zażartowałyśmy sobie z ciebie. Nie powiedziałyśmy ci o czymś bardzo ważnym. Problemem nie jest chłopak...
- Teraz rozumiesz... dlaczego nic z tego nie będzie? - O, szlag... Dawid będzie w szoku – i w końcu straci całą ochotę na romans. Jednak Ula nie odetchnie wcale z ulgą… Bo kolejne problemy czekają ją przez Starskiego.
Dziewczyna odkryje, że biznesmen chce wybudować w okolicy luksusowy hotel i SPA – przez co siedlisko straci większość klientów. I – zdenerwowana - od razu pojedzie do jego prawniczki. - Byłam w Urzędzie Gminy... Wiem już, jakie pan Starski ma plany... i zrobię wszystko, żeby je udaremnić! - Proszę próbować, pewnie… Ale wątpię, żeby się to pani udało…
Marzenka i Andrzejek – gdy Ula przekaże im złe wieści – będą załamani. - Może ja po prostu do niego pójdę i, no wiecie… - Nawet nie kończ! - Dobra, chciałem tylko pomóc… A Mostowiakówna postanowi w końcu poprosić o wsparcie rodzinę. - Musimy jak najszybciej zawiadomić Anię i Wernera... Oni już będą wiedzieli, co robić!
W finale Ulę czeka za to kolejna „niespodzianka” - tym razem ze strony Sobańskiej. Matka Janka uzna, że dziewczyna jest… złodziejką. I wynajmie detektywa, by odnalazł ją i jej partnera. - Podszywali się pod klientów, podali mi fałszywe dane... Tego chłopaka widziałam kiedyś przed moim domem, a teraz spotkałam w Gródku tę dziewczynę… Na mój widok od razu uciekła. To mnie niepokoi!(…) Już kiedyś zdarzyło mi się, że ktoś obserwował mój dom, a potem… pod moją nieobecność było włamanie!
- Mam jeszcze numer komórki, z której ta dziewczyna do mnie dzwoniła... - A to już jest jakiś punkt zaczepienia! Jakie informacje na temat Uli zdobędzie w końcu detektyw - i jak Sobańska je później wykorzysta? Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!